Kolejna paczuszka z Japonii od Mandarake a w niej mini laleczka Dollcena od firmy Tomy. Jest to lalka podobna do Petite Blythe i tak jak Little Dal ma troszkę mniejsze ciałko, również plastikowe, bez możliwości zginania kolan. Buźkę ma przesłodką, zamykane oczka jak Petit Blythe ale zdziwił mnie brak jakiegokolwiek makijażu
Wraz z laleczką dostałam ubranko kaczora Donalda, mini torebeczkę oraz stojak. Tym samym mam już chyba wszystkie lalki tego typu – Petite Blythe, LPS Blythe, Little Pullip, Little Dal i teraz Dollcena 😍 Wszystkie są śliczne i zarazem każda jest inna. Dollcena wyróżnia się wielkimi oczkami i brakiem makijażu ale to nie problem – zrobię z niej customa i ją pomaluję, oczka pewnie też zmienię – widzę tutaj duży potencjał. Tymczasem oto jak się prezentuje moja Donaldowa Dollcena:
Poniżej filmik z unboxingu z mojego kanału Youtube: