Ostatnio znalazłam perełkę na Vinted i oczywiście ją kupiłam 😁 Kosztowała grosze a jak się potem okazało udało mi się kupić japońską laleczkę z lat 70 ubiegłego wieku – Chiko-chan firmy Shiba!!! Lalka jest znacznie starsza ode mnie ale w jakże wspaniałym stanie 😍 Właściwie nie ma żadnej wady, palce u dłoni delikatnie utarte ale niw eidać tego zbytnio. Oczywiście wyszorowałam ją od stóp do głów, uprałam ubranka i była gotowa do sesji fotograficznej w moim domku dla lalek który odziedziczyłam po córkach 😆 Laleczka ma około 13cm wysokości i pasują na nią ubranka szyte na Middie Blythe.

Teraz poluję na jej starszą siostrę Chika-chan ale ta jest dość trudna do znalezienia.